Dlaczego potrzebujemy Światowego Stowarzyszenia Wisznuitów

0

Dlaczego potrzebujemy Światowego Stowarzyszenia Wisznuitów

Swami B.A. Paramadwaiti
Sekretarz i współzałożyciel WVA

Na wstępie chciałbym złożyć pełne szacunku pokłony swoim dikszaguru i sikszaguru i wszystkim wspaniałym wisznuitom tego świata.

Tak szczęśliwie się składa, że wraz z nadejściem XXI wieku wielu wisznuickich aczarjów, sannjasinów i innych wielbicieli zjednoczyło się, aby wskrzesić prawdziwego ducha Visva-Vaisnav Raj-Sabha (Światowego Stowarzyszenia Wisznuitów).

Jeśli zatrzymamy się na chwilę, by zastanowić się na wieloma korzyściami, jakie Stowarzyszenie ma nam wszystkim do zaoferowania, zrozumiemy, że ruch, którego wizję propagowali Śrila Dżiwa Goswami i ojcowie twórcy naszej tradycji, jest z wielu względów faktycznie potrzebny. Bez tego nie możemy się dalej rozwijać. Oto kilka punktów, które tę tezę rozjaśnią.

Cele i perspektywy WVA

1. Wszyscy musimy postarać się, aby wypełnić przepowiednię Śrimana Mahaprabhu, że Jego Święte Imię będzie intonowane na całym świecie w każdym mieście i w każdej wiosce.

2. Według Śrila Bhaktiwinody Thakury w obecnej epoce wszystkie sampradaje popierać będą nauki Śrimana Mahaprabhu i Brahmasampradaji.

3. Natura i doniosłość nauk wisznuitów muszą być tak czyste i wspaniałe, by cały świat odnalazł w nich schronienie.

4. Uznajemy autorytet założycieli aczarjów wszystkich czterech sampradaji wisznuitów i rozumiemy potrzebę znalezienia wspólnego stanowiska z ich współczesnymi przywódcami i zwolennikami.

5. Różne nastroje i postacie Pana doskonale wpisują się w szeroką wizję czystych wielbicieli. Podobnie i my musimy zostawić miejsce na swobodny rozwój różnych form służenia Bogu i relacji między gałęziami wisznuizmu, które wyrastają z jednego pnia wisznuizmu, drzewa Pana Czajtanji.

6. Doktrynerstwo jest wrogiem prawdy. Potrzebujemy nowego forum, na którym nie będzie miejsca na wrogość i kłótnie. Takie forum może przekonać wszystkich wielbicieli, a nawet osoby niebędące wielbicielami, że przekaz wisznuitów ma prawdziwą wartość.

7. Aby wyjść poza konkretną instytucję potrzebne jest rozwinięcie tożsamości wielbiciela. Łączność z dikszaguru i jego misją może okazać się niewystarczająca po jego odejściu (BG. 11.9.31,CC Adi 1.1), ponieważ w każdej misji zachodzą znaczące zmiany, które powodują, że wielbiciele kontynuują swoje życie duchowe poza misjami założonymi przez ich guru. Współcześnie dali temu przykład Śrila Bhaktisaranga Goswami Maharadża, Śrila Bhaktidajita Madhawa Maharadża, Śrila Bhaktipradżniana Kesiawa Maharadża, Śrila Bhaktiwiweka Bharati Maharadża, Śrila Bhaktirakszaka Śridhara Maharadża, Śrila Bhaktiwedanta Swami Maharadża, Śrila Bhaktipramoda Puri Maharadża i wielu innych.

8. Tirthy i święte miejsca są obecne we wszystkich misjach i ogólnie w całej naszej religii wisznuickiej. To oznacza, że musimy zadbać o święte miejsca związane z przyjściem Pana i Jego wielbicieli. Opiekunowie tirth muszą wyzbyć się doktrynerstwa i kłótliwości. Tirthy muszą być utrzymywane w świętości przez osoby wyznające tę radosną wiarę w Pana i Jego wielbicieli. Sprawy prywatnej własności i monopolu guru burzą pokojową atmosferę, która jest potrzebna do tego, aby tirtha mogło obdarzać wszystkich swoimi błogosławieństwami. Musimy znaleźć sposób na ustanowienie zasady jedności w różnorodności w tirthach wszystkich rozwijających się rodzin wisznuitów pokolenie po pokoleniu.

9. Musimy lepiej poznać potencjał każdego z nas i zaproponować rozwiązania problemów zagubionego, rozwijającego się świata. Każdy szuka sposobu na zwalczanie wpływu maji, kalijugi. Wisznuici powinni starannie zbadać swoje zasoby i zaproponować następnie swoje rozwiązania problemów, tak aby cały świat mógł ich potraktować poważnie.

Szersze omówienie celów i perspektyw WVA

Jak możemy dotrzeć z przesłaniem Mahaprabhu do każdego miasta i każdej wsi?

1. Do spełnienia przepowiedni Śri Czajtanji Mahaprabhu potrzebujemy armii czystych nauczających. Jeśli chcemy, aby Święte Imię było intonowane wszędzie, będziemy potrzebować niezliczonych guru prowadzących niezliczonych uczniów w ich życiu duchowym. Oni wszyscy będą traktować swoich guru, jako transparentnych i kompetentnych reprezentantów naszej reguły guru–siastra –sadhu. Znieważenie wisznuity rujnuje życie duchowe, dlatego udając się na darsian nie należy tracić z pola widzenia innych misji, guru ani uczniów.

Bez względu na uczucia żywione do ich guru nie wszyscy uczniowie będą w stanie pokochać następcę aczarji będącego jego bratem duchowym. Po odejściu aczarji należy na nowo zdecydować o tym, jak prowadzić misję. Każdy wielbiciel powinien zdecydować, jak kontynuować swoje życie w oddaniu i nauczaniu, a misja na ile tylko może, powinna mu w tym pomagać. W przeciwnym razie, jaką przykrością dla misji wisznuickiej musi być to, że wartościowi ludzie odchodzą z niej z uwagi na niekorzystne warunki, wobec których są bezradni.

Trudno założyć, i nie zdarzało się to w przeszłości, aby mistrz duchowy, który był natchnieniem dla rozwijającej się misji i korzystał z pomocy wielu swoich uczniów, został zwyczajnie zastąpiony przez pojedynczego następcę. Po pierwsze bracia duchowi nie będą takiemu następcy tak samo oddani, jak swojemu guru. Pod drugie może mu brakować tej samej energii czy charyzmy, które posiadał jego guru, więc niepowodzenia mogą go zdyskredytować, a co tu dopiero mówić o rozwijaniu misji.

Poszczególni wielbiciele zdolni są do czynienia rzeczy niezwykłych, a tym, którzy oczekiwali, że cuda zmaterializują się wyłącznie za sprawą ich kompetencji, trzeba raz za razem przypominać o wszechprzenikającej naturze transcendencji. Wszyscy uczniowie Śrili Bhaktisiddhanty Saraswatiego Thakury byli zaskoczeni tym, że jeden z ich braci duchowych Abhaja Babu Śrila A.C. Bhaktiwedanta Swami Maharadża (Śrila Prabhupada) niemalże samodzielnie wypełnił przepowiednię Śrimana Mahaparbhu.

WVA powinna przyjmować w swoje szeregi wszystkich nauczających ewangelii krysznapremy i bhaktasewy w takim zakresie, w jakim reprezentują czystą doktrynę i dzielą z WVA wspólne cele. W związku z powyższym WVA nie może odmawiać komuś członkostwa wyłącznie z powodu sporów pomiędzy członkami. WVA powinna zająć pozytywne i tolerancyjne stanowisko, aby wiele takich konfliktów zwyczajnie zeszło na boczny tor i można było skoncentrować się na naszej najważniejszej sprawie, którą jest sankirtana Śri Kryszny.

Wewnętrzne i zewnętrzne różnice zdań

WVA nie interweniuje w sprawach wewnętrznych afiliowanych misji, ani w sporach miedzy nimi. To nie jest celem WVA. Publikacje wydawane pod patronatem VWA mogą traktować o tematach i sytuacjach budzących kontrowersje, tak aby stosownie do potrzeb nasi najbardziej doświadczeni autorzy mogli podzielić się swoimi punktami widzenia. Nie zapominajmy, że wielokrotnie powtarzają się zagadnienia, które były wcześniej omawiane przez niektórych poprzednich aczarjów. Pojawiły się też nowe problemy wynikające z rozwoju technologicznego i powiększania się społeczności wisznuitów.

Ta sytuacja napawa oczywiście wielkim optymizmem. Nie mniej jednak czasami wszystko może się skomplikować. Ufając w to, że Kryszna wskaże nam drogę, nie mamy wątpliwości, że WVA okaże się w tym zakresie pomocna.

Gaudija wiszuici i inne grupy wisznuitów

Zaproszenie innych sampradaji do członkostwa w WVA może na tym etapie zostać uznane za niepoważne, ponieważ nasza sampradaja brahmagaudija rozwinęła się nie tak dawno, zasadniczo po Śrila Bhaktivinodzie Thakurze, w czasie gdy tradycje innych sampradaji są starsze, choć nie aż tak rozpowszechnione.

Pokładamy jednak wiarę w słowa naszego aczarji oraz w naszego jugawatarę Śri Czajtanję Mahaprabhu. On sam udał się na południe Indii i ratował mieszkające tam dusze. Możemy wyraźnie zobaczyć charakter przekazu Mahaprabhu, słodyczy, która przemienia się w absolutną wielkoduszność. Kto mógłby się temu oprzeć? Również nasza guruwarga z założenia powinna okazywać szacunek aczarjom innych sampradaji. Oni nie mają takiego ducha misyjnego jak Mahaprabhu, ale nauczają i publikują literaturę wedyjską. Widząc tak wiele podobieństw, w naturalny sposób docenią zaproszenie do uczestnictwa w melach [spotkaniach – przyp red.]WVA i publikowania pod szyldem Stowarzyszenia. W pierwszej kolejności musimy zebrać i doskonale zbudować wspólnotę zwolenników Śrili Prabhupady.

Innymi słowy, nie będziemy podejmować specjalnych wysiłków, aby zapraszać innych, dopóki sami nie będziemy pewni, że Jedność i ogólnoświatowa służba wisznuitów wywrze na nich pozytywnego wrażenia.

To odnosi się również do wisznuitów z innych grup, z którymi nie jesteśmy już tak blisko z uwagi na pewne różnice w siddhancie. Bardziej doświadczeni członkowie WVA działający w różnych misjach ustalą czy takie grupy i ich działalność zgodne są z celami WVA. Niemniej jednak wszyscy skorzystają z aktywności w stowarzyszeniu kwalifikowanych wielbicieli z całego świata, zarówno w melach WVA jak i w publikacjach. Podobnie, jak Śrila Swarupa Damodara sprawdzał każdy ofiarowany tekst zanim zapoznawał się z nim Mahaprabhu, tak obowiązkiem doświadczonych wisznuitów będzie zbadanie kwalifikacji każdego, kto chce przestawić swoje poglądy za pośrednictwem WVA. Rezultaty takich badań byłyby oczywiście udostępniane w postaci publikacji WVA, tak aby wszyscy członkowie mogli chronić najwyższą czystość tego szlachetnego przedsięwzięcia.

Serce wisznuitów

Mój mistrz duchowy założył własną misję wisznuicką pod nazwą MTŚK. Jeden astrolog w Nawadwipie na podstawie zdjęcia i próbki pisma przepowiedział, że „ten człowiek zbuduje dom, w którym cały świat będzie mógł mieszkać w zgodzie”. W tamtym czasie wielu jego uczniów sądziło, że jego instytucja jest domem, w którym cały świat znajdzie schronienie. Wszyscy wisznuici „pod jednym dachem”, jakie to wspaniałe. Chciał, żeby wszyscy stali się wisznuitami. Kasta, kolor skóry, wyznanie, wiek i płeć nie mają znaczenia. Nikt nie był wykluczony. Poprosił uczniów, aby zjednoczyli wszystkich wisznuitów.

U schyłku życia ogłosił, że rozwiane zostały się wszelkie wątpliwości względem Gaudiya Math i chciał, aby wszyscy ze sobą współpracowali. Nic dziwnego. Śrila Jadżawara Maharadża uznał go za siaktajawesiawatarę. Oznajmił to również Śrila B.R. Śridhara Maharadża i wielu innych aczarjów, więc co tu mówić o jego uczniach, którzy cieszyli się, że ich gurudewa znalazł takie wyjątkowe uznanie wśród swoich braci duchowych. Odszedł z Gaudiya Math i odniósł sukces dzięki łasce swojego mistrza duchowego, ale ubolewał nad sporami między jego uczniami, a Gaudija Math. Świadczy o tym fakt, iż wielokrotnie prosił wszystkich swoich braci duchowych o wybaczenie uchybień, których czasem się wobec nich dopuścił, aby chronić wiarę swoich nowonarodzonych wisznuitów.

Nigdy nie powinniśmy być dumni ani aroganccy tylko dlatego, że mamy wspaniałego guru. On jest wielki, ale co z nami? W zasadzie żaden spośród uczniów Śrili Bhaktisiddhanty Saraswatiego Prabhupady, którzy zostali sannjasinami, nie upadł. Sannjasini wywodzący się z Zachodu nie mają takiego dorobku. MTŚK straciło również wielu doświadczonych wielbicieli, który związali się z innymi wisznuitami z linii gaudija i kontynuują nauczanie.

Dlatego WVA jest w istocie forum, które jest bardziej odpowiednie do utrzymywania kontaktów między wszystkimi wisznuitami i misjami. Nasi mistrzowie duchowi rzeczywiście dali nam taki dom, w którym wspólnie możemy wieść szczęśliwie życie. Jak dotąd ani MTŚK, ani inna misja wisznuicka nie były w stanie takiego forum stworzyć. Członkom niektórych misji problem sprawia nawet samo zrozumienie, że to za sprawą swoich gałęzi drzewa Czajtanji stanowią część rodziny wisznuitów.

Wielu wisznuitów, którym nie podobają się takie ograniczenia, stara się pokonać instytucjonalny mrok i sięgnąć głębiej, aby potwierdzić swoją inspirującą łączność z drzewem Czajtanji. Każda licząca się instytucja wisznuitów powinna uznać te szczere wysiłki i uświadomić sobie, że wielu wielbicieli znajduje się poza lub pomiędzy niektórymi tradycyjnymi organizacjami. Te raczej zakazują swoim członkom kontaktów z niezrzeszonymi wisznuitami, zwłaszcza po odejściu ich mistrza duchowego. Rozwija to obraźliwą mentalność, która nie pochodzi od guru, siastr ani sadhu. Tym samym zobowiązuje się członków do podążania za zinstytucjonalizowaną apasiddhantą lub odrzucenia członkostwa. Obie opcje wywołują niezadowolenie wszystkich życzliwych wisznuitów.

Nie musimy się niczego obawiać, ponieważ na szczęście możemy się ponownie zjednoczyć w duchu WVA, domu, który wszyscy nasi aczarjowie podarowali swoim uczniom i całemu światu.

Takie stowarzyszenie ma charakter symboliczny w odniesieniu do instytucji, ponieważ daje swoim członkom możliwość zrzeszania się wedle ich potrzeb. Wszystko opiera się na dobrowolnym dzieleniu się z innymi tym, co zostało nam objawione. Głosowania na liderów, takie jak wybór najbardziej doświadczonego wielbiciela na stanowisko prezydenta świątyni, są formalnością niezbędną dla legalnego funkcjonowania. Zezwalają na to rozporządzenia i podstawowe zasady.

Taka była wizja sześciu goswaminów, którzy wspólnie wiedli szczęśliwe życie we Wryndawanie, w gronie swoich zwolenników. Śrila Dżiwa Goswami wspomina o Visva-Vaisnav Raj-Sabha na końcu każdej ze swoich sandarbh.

Nikt nie potrafi sobie wyobrazić, że jedna misja może całkowicie połączyć się z drugą nawet na gruncie naszej sampradaji, a co to dopiero mówić o misjach innych sampradaji. Nasi guru nie zalecali nam przyłączać się do innych misji, nawet jeśli szczodrze przekazywali pojedyncze misje wielu swoim uczniom.

Co to oznacza? Realizacja wizji i planów Śrili Dżiwy Goswamiego, Śrili Bhaktiwinody Thakury i Śrili Bhaktisiddhanty pomoże nam zbliżyć się do siebie. Oni zostali wybrani, by ustanowić podstawy WVA i umożliwić nam wszystkim współtworzenie forum światowej sadhusangi. To była wspaniała i pomyślna chwila, kiedy 28 aczarjów i sannjasinów z 17 misji wisznuickich (proszę zajrzeć do zarządzeń i sprawozdania założycielskiego) wspólnie powołali WVA i wybrali najbardziej doświadczonego wisznuitę Paramę Pudżjapadę Śrilę B.P. Puriego Maharadżę na jej pierwszego prezydenta.

Zgoda buduje, niezgoda osłabia

Z uwagi na wyraźne różnice w nauczaniu aczarjów możemy tylko stosować się do tej samej filozofii, którą przekazał nam w tym wieku nasz Najwyższy Pan i Zbawca; niepojętej jednoczesnej jedności i różnorodności. Jedność, bez wątpienia mieści się w naszym teistycznym światopoglądzie, a różnorodność znajduje odzwierciedlenie w wielości planów Najwyższego Pana. Nawet w Jego siedzibie Goloce Pan objawia swoje rozmaite czyny, które choć nie odnalazły jeszcze miejsca w umysłach niektórych wielbicieli, pozostają w harmonii ze słodką wolą Pana. Tam i na innych planetach Wajkuntha z niewyczerpaną różnorodnością uczuć i relacji ajśwarja. Od Śrili Prahlady Maharadży po Pana Siwę. Podążamy śladami maharadżów, więc WVA daje sposobność wszystkim członkom wyrażenia ich indywidualnych uczuć i nauk, które przekazali im ich aczarjowie bądź różni guru lub liderzy grup.

Nie przypuszczamy, że ktoś po spotkaniu z wielbicielem Pana Narasinghy porzuci swoją służbę dla Pańczatattwy, ale nie wyobrażamy też sobie, że gopi spotykając Pana Wisznu, mogłyby zignorować jego obecność. Przekazywanie wszystkimi dostępnymi środkami duchowego, miłosiernego zaproszenia Śrili Rupy Goswamiego to czyste dobro dla świata. Pozwólmy, by WVA stała się nową Bryhat Mrydangą, aby świat i wszyscy wielbiciele usłyszeli rozkoszny dźwięk Międzynarodowego Ruchu Sankirtanu Mahaprabhu.

Pamiętajmy, że mamy obowiązek rozpraszania spowijającej świat chmury impersonalizmu. Jeśli nie połączymy sił i będziemy myśleć wyłącznie o „swoich” mathach, stracimy sporo cennego czasu i przestrzeni.

Najpierw świat, potem moja świątynia – to stwierdzenie można było często usłyszeć od Prabhupady. Grupy majawada publikują na całym świecie i regularnie organizują międzynarodowe spotkania. Możemy robić to samo i powinniśmy okazać więcej entuzjazmu, odkąd nasza bhakti czyli duchowa misja miłości troszczy się o każdą cierpiącą duszę, nie powinno więc być zazdrości między nami.

Taka jest misja WVA, ponieważ potrzebujemy siebie nawzajem, nikt z nas nie wykona tej służby samodzielnie. Kryszna dał nam tak wiele energii i wspaniałych możliwości. To dopiero początek. Co dalej? Czy sędziowie z tilakami będą radzić się wed, aby ustalić prawdę? Tak, to sobie wyobrażał Bhaktiwinoda Thakura. Ale który sędzia będzie szanował wisznuitów spierających się w sądach o posiadłości przekazane im przez Pana w celu bezinteresownego nauczania?

Obojętnie, jakie by nie było rozwiązanie wielu problemów rozwijającej się światowej kultury wisznuickiej, WVA może dostarczyć wielu sposobności i kontaktów wolnych od wszelkich przeszkód instytucjonalnych, dlatego żaden wisznuita nie będzie mógł narzekać, że wycofał się z aktywnego zaangażowania z uwagi na brak możliwości.

WVA: Krzewienie miłości i tolerancji

Doktryna powszechnej miłości musi stać w pozycji do wszelkiego sekciarstwa. Doktrynerskie nauczanie powszechnej miłości to wielka sprzeczność”. Bhaktiwinoda Thakura, Hindu Idols, styczeń 1899

Ta wypowiedź wystarczy, by zrozumieć, jak wiele się od nas wymaga. W takim duchu A.C. Bhaktiwedanta Swami Prabhupada powołał Bhaktiwedanta Charity Trust, żeby „zaprowadzić jedność wśród wisznuitów gaudija, a zwłaszcza wśród zwolenników Jego Boskiej Miłości Bhaktisiddhanty Saraswatiego Thakury”. Jak możemy położyć kres tym wszystkim podziałom? To wielkie wyzwanie, któremu musimy sprostać, by z pełnym zaangażowaniem rozwijać WVA.

Śrila Bhaktisiddhanta Saraswati Thakura powiedział, że powinniśmy nauczać w Europie i Stanach Zjednoczonych. Tego chciał. Pragnął również, byśmy wspólnie pracowali na rzecz nauczania.

Śrila Bhaktiwedanta Swami P. w rozmowie z Śrilą Bhaktiwedantą Narajaną Maharadżą powiedział: „Tak się stanie, nie może być inaczej. Albo nam się uda, albo zrobią to w przyszłości inni wielbicele”.

Nikt nie może pokrzyżować planów Kryszny ani planów jego czystych wielbicieli. Wszelkie przeszkody tylko zwiększają ich entuzjazm do walki z Mają. Kochać, znaczy wybaczać. Co można powiedzieć o zniewagach, jakich dopuszczają się dzieci. Matka jako doświadczona wisznuitka nawet na te błędy nie zwraca uwagi. Musimy być wielkoduszni względem jednostek i społeczności, i nie zatracać się w ciągnących się bez końca opowieściach o czasach minionych, w których szukamy powodów, dla których nie powinniśmy przyłączać się do WVA. Nawet jeśli w WVA zabraknie tylko jednej misji wisznuickiej, sannjasina, prabhu albo didi, nie uda się nam osiągnąć celu Śrili Dżiwy Goswamiego. Mahaprabhu przybył. Niech cały świat się o tym dowie. Przyprowadźmy wszystkich nad brzeg Oceanu Nektaru i módlmy się, aby pragnienie skłoniło ich do picia.

Tożsamość wisznuity

Święty związek guru z jego uczniem jest arterią wszystkich sampradaji. Nie wolno tego naruszyć. Jest on złożony, ponieważ obejmuje guru, który jest inspirującym przedstawicielem Kryszny, guru służącego swojemu guru, brata duchowego i jego rodzeństwo duchowe, oraz osobisty wymiar życia wisznuity. Pogodzenie ze sobą wszystkich tych elementów to duże wyzwanie, któremu niemal nie da się sprostać. Tylko za sprawą doskonałej relacji przepełnionej miłością i zaufaniem dwóch lub więcej guru i ich uczniów może współpracować na rzecz wspólnej sprawy. Zazwyczaj guru i jego nowy uczeń do rozwinięcia ekskluzywnego związku opartego na służbie potrzebują prywatności. Starając się w dzisiejszych czasach uwolnić spod wpływu egzystencji materialnej, nie będzie łatwo zawierzyć konkretnemu wisznuickiemu guru. Nie oczekuje się, że bracia duchowi guru będą pod presją zachęcać do nawiązania takiej relacji.

Bądźmyrealistami. Kierujmy się miłością. Jeśli zabraknie miłości w relacjach między guru a ich braćmi duchowymi, to wszyscy łącznie z uczniami znajdą się w niezręcznym, szkodliwym i nieszczęśliwym położeniu. W końcu dojdzie do rozłamu i misja na tym ucierpi. Czy nie można na samym początku (czyli pod odejściu mistrza duchowego) powołać wolnego forum dla doświadczonych członków misji, aby w nieskrępowany sposób zdecydować o tym, jak służyć misji sankirtanu, biorąc pod uwagę to, że Mahaprabhu polecił braminowi Kurmie, aby ten stał się guru i ocalił ludzi, przekazując im nauki Kryszny?

Dokładniej, tego, co głosili nasi wszyscy guru i czego dowodzi historia. Na to, co dzisiaj uważamy za Gaudija Math składają się liczne świątynie założone przez uczniów Śrili Prabhupady Bhaktisiddhanty, które w rzeczywistości rozpoczynały działalność niezależnie i bez zgody bardziej renomowanych braci duchowych. Z perspektywy czasu widzimy, że jednak były one całkowicie upoważnione do stworzenia wspaniałych misji, w czasie, gdy osoby, które zostały we wcześniej założonych mathach musiały zmagać się z silną wewnętrzną opozycją. Wyciągnijmy wnioski z przeszłości. Śrila Śridhara Maharadża przekazał nam trzy złote zasady:

    1. Każdy musi czuć się dobrze w misji swojego guru.
    2. Każdy ma święte prawo i obowiązek ofiarować innym ze szczerego serca to, co otrzymał od swojego guru.
    3. Nigdy nie oczekuj czegoś od osoby, który nie może, lub nie chce tego zrobić.

Tożsamość wisznuity, jako sługi swojego guru i sampradaji, wolnego od ograniczeń nakładanych przez osoby, w które nie pokłada się wiary, jest warunkiem aktywnego życia w Świadomości Kryszny. WVA daje tożsamość, ponieważ przyjmuje wszystkich biorących udział w szlachetnej misji ratowania innych, czy to inicjujących aczarjów, czy też pokorne sługi każdego wisznuity lub każdej misji wisznuickiej.

Praktyczna służba w dzisiejszej WVA

Mimo iż, struktura WVA nie jest oparta na relacjach między guru a uczniami, to i tak istnieje wiele możliwości zaangażowania się w nauczanie ruchu Mahaprabhu przez osoby, które nie odkryły jeszcze swoich pól nauczania pod odejściu ich dikszaguru lub sikszaguru. Ogólna służba w ramach WVA również znajdzie uznanie ich aczarjów, może okazać się łącznikiem do przyszłych służb, które wiążą się z większą odpowiedzialnością za nauczanie. Niewiele trzeba, aby tego dokonać. WVA ma swoje biura w Wamsiwacie, we Wryndawanie (gdzie Kryszna gra na flecie, żeby wezwać do siebie gopi) i dorocznie organizuje dwa spotkania, wszyscy przyjezdni wisznuici zachęcani są do udziału przez doświadczonych wisznuitów. Ponadto corocznie odbywa się Maha Mela w Śridhamie Majapurze, na której prezentowane są działania edukacyjne wszystkich członków VWA. Od niedawna WVA obecna jest w Internecie jako otwarte forum dające równe szanse wszystkim członkom WVA. Zwiększy to wzajemny szacunek między członkami zgodnie z tym, czego pragną w głębi serca.

Trzeba chronić święte miejsca

Święte miejsca i festiwale pełnią kluczową rolę w misji każdego z aczajów. Zazwyczaj grupa wisznuitów, którzy nauczają i służą na całym świecie, gromadzi się razem w trakcie takich świąt jak Dżanmastami, Gourapurnima. Takie spotkania są źródłem świeżej duchowej energii, są radosnym festiwalem, na który się czeka, spotkaniem z ukochanymi przyjaciółmi i możliwością dowiedzenia się o wybitnych osiągnięciach w służbie dla świata. Wracają słodkie wspomnienia, kiedy przypominamy sobie o tym, jak nasz Gurudewa nas zjednoczył. Nawet ci pośród nas, którzy się nie lubią, tańczą i składają sobie pokłony. Tirthy to święte miejsca, gdzie przebywają znakomici wielbiciele i dokąd przybywa stale rosnąca liczba pełnych wiary dusz, którzy spotykają się tam po to tylko, by uzyskać krótki upragniony darsian duszy, która całkowicie podporządkowała się Bogu i którą Bóg powołał, reprezentowała go w tym mrocznym świecie. Zaprawdę takie święte osoby czynią miejsce godnym miana tirthy.

Po odejściu Gurudewy wiele się zmieniło. Trudno było na nowo wzniecić uczucia. Niejawne spotkana służą biadoleniu nad losem i nie zachęcają do wspierania kolejnych aczarjów. Nowi uczniowie nie tolerują braci duchowych swojego guru. Grupki wielbicieli opuszczają salę w zależności od tego, kto daje wykład. Czas na prasadam: kto ma pierwszeństwo? Ciągle ujawniane są jakieś uchybienia. Ktoś może myśleć: może nie powinienem już brać udziału w tym festiwalu. Rośnie grupa młodych wielbicieli, kurczą się szeregi starszych. Co zrobić? Przyjąć sannjasę? Pójść w ślady swoich guru?

To zależy, kto zgodzi się ci jej udzielić i na jakich warunkach. W ten czy inny sposób, takie rzeczy dzieją się we wszystkich misjach. Niektóre tirthy są własnością całego świata, a inne przynależą do uczniów i wnuków konkretnego guru. Zarówno jedne, jak i drugie powinny być utrzymywane bez ingerowania. Zdolni wielbiciele, którzy nie przyjmują uczniów mogą pełnić posługi kapłańskie. Zapraszamy i zachęcamy wszystkich aczarjów i ich uczniów, aby wspierali apolityczne tirtha. Pozostali guru wraz ze swoimi uczniami rozsławią zalety określonych tirth, budując tam swoje mandhiry i dharmasiale, tak jak ma to miejsce od czasu, gdy Pan Czajtanja na nowo odsłonił temu światu dhamę Wryndawanę.

Trzeba skończyć z niewłaściwym wykorzystywaniem tirth, wadliwymi przepisami czy wzajemną wrogością grup. WVA może w przyszłości pomóc, ogniskując uwagę na dhamach. Nie ma wątpliwości, że aczarjowie odgrywają kluczową rolę, której znaczenie docenia się najbardziej w otoczeniu uczniów i w miejscach, które zostały powołane przez nich do życia.

Zasiedzenie się aczarji w jakimkolwiek miejscu nie daje racjonalnych, ani prawnych przesłanek, by prywatyzować tirthę czy lekceważyć uczucia pielgrzymów. WVA nie zamierza rozstrzygać sporów. Takie sprawy powinny zostać przedyskutowane przez doświadczonych wisznuitów w publikacjach pod szyldem WVA. Chodzi o stworzenie dobrej atmosfery dla wszystkich wisznuitów i jednoczesne prawidłowe zabezpieczenie najważniejszych tirth poszczególnych misji.

Propagowanie wisznuickiej dobroczynności

Ten postulowany cel WVA jest bardzo ogólny i pojemny. Daje nam pole do eksplorowania świata wisznuickiej kreatywności w zakresie sztuki, biznesu, komunikacji, nauki itd. Na chwilę obecną wielu wielbicieli jest zaangażowanych w działalność ekologiczną i społeczną. Wielu wielbicieli aktywnych w życiu zawodowym na co dzień stosuje w pracy wiedzę uzyskaną od ich mistrzów duchowych.

Pełne wykorzystanie otrzymanych od Kryszny i naszych guru darów wymaga wielkiej pokory. WVA chce wspomagać wymianę informacji między wszystkimi wisznuitami i zachęcać do udzielania sobie pomocy w zakresie wspólnych zainteresowań. Networking (sieć kontaktów) staje się czymś naturalnym w chwili, gdy ma się przyjaciół i znajomych w różnych częściach świata. Każde odkrycie matematyczne natychmiast trafia do naukowców na całym świecie. Mamy do dyspozycji nieograniczony obszar, który nie został dotychczas zagospodarowany. Skoro nauczanie jest rewolucyjnym planem Śrimana Mahaprabhu, możemy obserwować, jak podziała on na nas samych. Podstawowym warunkiem takiego networkingu jest informacja i raz jeszcze informacja. Udzielając sobie wzajemnie informacji, nadamy im światowego rozgłosu. Jeśli chcesz pozostawać w kontakcie z innymi członkami WVA, poproś o formularz rejestracyjny, a zostanie ci przez nas wysłany.

Z czasem zaproponujemy własne sposoby na radzenie sobie z przyziemnymi problemami. Osoby, a w tym i wisznuici, aktywnie kształtujący społeczności, muszą odnieść się do takich kwestii jak zdrowie, jak utylizacja odpadów, nawożenie chemiczne a nawożenie organiczne upraw, czy prawidłowa dieta.

Lekceważenie tych zjawisk pod pretekstem, że liczy się tylko intonowanie imion Kryszny nie przysporzy nam szacunku, którym chcielibyśmy się cieszyć w chwili zapoznawania opinii publicznej z głębią naszych nauk. Poza tym nasza wedyjsko-wisznuicka tradycja opisuje również wszystkie aspekty życia materialnego, proponując naturalne lekarstwa na zło niszczące świat.

Chyba, że wolimy raz za razem ulegać zażenowaniu, stając w obliczu niewielbicieli, którzy podważają naszą ideę tak zwanego prostego życia i wzniosłego myślenia, która sama w sobie jest rzeczywiście płytka. Możemy tłumaczyć swoje działania na wiele sposobów, ale ostatecznie oczekuje się od nas, że przez nauczanie stworzymy atmosferę pięknej Wryndawany i Majapur, zachęcając wszystkie dżiwy do powrotu do świata duchowego. Przed WVA stoi bardzo poważne zadanie – połączenia razem wizjonerów naszej sampradaji i przygotowania się na dzień, w którym rzesze ludzi zgłaszać się będą do nas po rady zarówno w sprawach materialnych jak i duchowych.

WVA jest również twoim dzieckiem

Tylko pokrótce opisaliśmy wiele rodzajów służb, jakie może wykonywać WVA i wyjaśniliśmy, dlaczego każdy bez wyjątku powinien wziąć czynny udział w jej budowaniu. To małe dziecko, które potrzebuje naszej opieki. Potrzeba czasu i łaskawego zaangażowania, aby się powiodło. Proszę brać udział w corocznych Maha Melach w Majapurze oraz przysyłać nam swoje komentarze i artykuły na poczet przyszłych publikacji WVA. Proszę skorzystać z okazji i pozwolić, aby cały świat wysłuchał nauk waszego gurudewy. Po prostu przyślij nam tekst, najlepiej w języku angielskim, albo w hindi czy języku bengalskim. Dołącz krótką notkę biograficzną.

Ranga nauk naszej Tradycji

Aczarjowie ofiarowali nam duchową miłość. Ich rangę w świecie wisznuizmu można w pełni zrozumieć za sprawą jedności w różnorodności, do której dąży WVA. Nikt z nas nie zdoła całkowicie poświęcić się nauczaniu, jeśli za każdym razem po odejściu aczarji jego działalność i osiągnięcia stają się przedmiotem sporu. Musimy dbać o atmosferę, która zachęca wszystkich wisznuitów do działania. Należy zastanowić się nad kierunkiem, w którym rozwinie się wisznuizm w zderzeniu z wyzwaniami stale zmieniającego się świata. Trzeba zweryfikować swoje postępowanie i poglądy. Czy one wogóle sprzyjają miłości i zjednoczeniu wielbicieli? Jeśli nie, to powinniśmy dołożyć starań, aby zmienić ten sposób myślenia i pokonać trudności. To oczywiste, że nasi mistrzowie duchowi będą bardzo zadowoleni, a świat zobaczy, że wisznuizm oferuje najbardziej wyjątkowe przewodnictwo zagubionym duchowo ludziom współczesnego świata. Mam nadzieję, że cieszysz się dobrym zdrowiem. Liczę na szybką odpowiedź.

Twój uniżony sługa

Swami B.A. Paramadwaiti

sekretarz WVA

Sporządzono w 1995 roku

Źródło: http://www.wva-vvrs.org/about/jaya.htm

(452)

Share.

Leave A Reply